PRZYBYLI:
ODESZLI:
Pogórze Rokietnica - Błękitni Maćkówka (w) 0-2
Błękitni Maćkówka - Huragan Rozbórz Długi (d) 1-6
Gacovia Gać - Błękitni Maćkówka (w) 2-1
Błękitni Maćkówka - Sobol Niżatyce (d)
Wisłoczanka Tryńcza - Błękitni Maćkówka (w)
Błękitni Maćkówka - GKS Zarzecze (d)
Nafta Gaz Jodłówka - Błękitni Maćkówka (w)
Błękitni Maćkówka - KS Kisielów (d)
Błękitni Wierzbna - Błękitni Maćkówka (w)
|
|
|||
|
Brak aktywnych ankiet. |
|
dzisiaj: 23, wczoraj: 296
ogółem: 1 707 857
statystyki szczegółowe
BŁĘKITNI MAĆKÓWKA - GACOVIA GAĆ
BŁĘKITNI MAĆKÓWKA - GACOVIA GAĆ 1-3 (0-1)
0-1 Kuźniar (33 min.)
0-2 samobójcza (65 min.)
1-2 Mateusz Gujda (74 min.) as. Mateusz Balawender
1-3 Kuźniar (87 min.)
Błękitni: K.Kogut - P.Pacholarz, D.Pacholarz, B.Obłoza (18 min. M.Bielec), K.Obłoza (70 min. M.Słysz) - K.Pacholarz, A.Ratowski, Dawid Sowa, M.Gujda - D.Wójcik (65 min. M.Balawender), Dariusz Sowa
Błękitni do meczu z Gacovią przystąpili osłabieni brakiem kolejnych podstawowych zawodników: Bartek Głąb pauzował za czerwoną kartkę z Pantalowic, natomiast Tomek Granda wyjechał do pracy za granicę. Drugi raz wobec braków kadrowych na ratunek stawił się Dariusz Wójcik, który stworzył duet napastników z Dariuszem Sową. Tym samym mieliśmy na boisku najstarszy atak w lidze liczący sobie w sumie 83 lata!!! Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy częściej operowali piłką na połowie Błękitnych, ale mieli problem z przedostaniem się w pobliże bramki strzeżonej przez K.Koguta. W 18 min. spotkania gospodarze stracili kolejnego zawodnika. Bartek Obłoza upadł tak niefortunnie, że z grymasem bólu, trzymając się za bark musiał opuścić boisko i karetką został odwieziony prosto do szpitala. Jak się później okazało uraz Bartka jest na tyle poważny, że potrzebna będzie operacja! Naszemu zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście na boisko. Po kiepskim początku Błękitni coraz śmielej poczynali sobie w ataku, ale niestety znów szwankowało ostatnie podanie. W 33 min. goście wyprowadzili kontrę, po której Kuźniar trafił na 1-0. Gra znów się wyrównała i do końca pierwszej połowy toczyła się głównie w środku pola. Po zmianie stron Gacovia mogła wyjść na dwubramkowe prowadzenie, ale ich napastnik nie trafił do pustej bramki. W 58 min. sytuacja Błękitnych stała się jeszcze trudniejsza, gdyż za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko musiał opuścić Dawid Sowa. Kilka minut później było już 2-0 dla Gaci, gdy próbujący interweniować M.Bielec naciskany mocno przez napastnika gości skierował piłkę do własnej bramki. I właśnie wtedy obudzili się gospodarze! Grając w osłabieniu zaatakowali śmielej nie mając nic do stracenia. W 74 min. M.Gujda ładnie "zabrał się" z piłka na szybkości, wjechał w pole karne i zdobył kontaktową bramkę dla gospodarzy. Błękitni przycisnęli jeszcze mocniej i mogli doprowadzić do wyrównania, ale swoich okazji nie wykorzystali M.Balawender, P.Pacholarz i Dariusz Sowa. Osłabionych i zmęczonych graczy z Maćkówki "dobił" w 87 min. Kuźniar podwyższając rezultat na 3-1 po szybkiej kontrze. Ta bramka rozstrzygnęła losy spotkania i do końca nic się już nie zmieniło. Kilka gorzkich słów należałoby poświęcić na koniec arbitrom tego meczu, a szczególnie sędziemu głównemu. Tak beznadziejnie sędziującego Pana już dawno nie widzieliśmy. Popełniał błąd za błędem, krzywdząc obie drużyny swoimi beznadziejnymi decyzjami, z których w dodatku idiotycznie się tłumaczył. Kompletnie nie panował nad wydarzeniami na boisku, a niektóre jego "wybryki" po prostu go kompromitowały. To już kolejny raz kiedy ten "sędzia" prowadzi mecze Błękitnych i robi wszystko, żebyśmy mieli "pod górkę". Oby już nigdy nie stanął na naszej drodze, bo nie mamy wtedy żadnych szans na obiektywne sędziowanie!
Najbliższa kolejka 1 | ||||||||||||||||||
|
Mecze sparingowe |
B-klasa » Przeworsk |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.